MARIA SZARAPOWA: „MĘŻCZYŹNI POWINNI GRAĆ W SZLEMACH TRZY SETY”

MARIA SZARAPOWA: „MĘŻCZYŹNI POWINNI GRAĆ W SZLEMACH TRZY SETY”

Dyskusje o tym, kto ile setów powinien grać w szlemach rozbrzmiewają w mediach równie regularnie, co sezonowe doniesienia o pijanych kierowcach na Wszystkich Świętych czy Boże Narodzenie.

Tym razem wypowiedziała się Maria Szarapowa, prywatnie dziewczyna tenisisty z ATP, który nigdy nie osiągnął dobrych wyników w szlemach, bo nie pozwalała mu na to słaba kondycja fizyczna (mowa o Grigorze Dimitrowie). W wywiadzie dla BBC Rosjanka stwierdziła, że rekonwalescencja po pięciosetówce jest strasznie ciężka, a pierwszy set i tak się nie liczy na tak długim dystansie.

A może wystarczy zacząć grę o od drugiego seta? Albo pierwszego seta zamienić na pierwszą setę?

HINGIS ZAGRAŁA I PRZEGRAŁA

Martina Hingis zaliczyła kolejny deblowy występ. W parze ze swoją podopieczną Sabiną Lisicką, przegrały z mocnymi Australijkami, Casey Dellacquą i Ashleigh Barty 6-4 6-7 6-10. Podobno Lisicka zagrała słabiutko. To jednak optymistyczny rezultat, biorąc pod uwagę deblową klasę przeciwniczek. Czy występ w Indian Wells był kolejnym „ostatnim” występem Martiny? Cokolwiek powie w tej kwestii, na pewno trudno będzie w to uwierzyć. Jesienią na przestrzeni kilku tygodni „wracała do touru” i „rezygnowała na zawsze”.

MURRAY ZMUSZONY DO STRZYŻENIA

„Bardzo chciałbym znów zapuścić loki, ale konsultanci mi zabraniają. Na pewno to zrobię, kiedy zakończę karierę” – powiedział Andy Murray dla Daily Mail. Szkot wyjaśnia, że styl z niechlujnymi lokami nie był łaskawie przyjmowany przez decydentów tenisa – podobno sportowiec wyglądał na zapuszczonego.

Cóż, tenis zmienia nawet najtwardszych. Andre Agassi przeszedł drogę od bujnej fryzury, poprzez perukę na korcie (!), do kompletnej łysizny.