Sport

Zapowiedź: Radwańska zagra z Pliskovą a Janowicz z Nieminenem

Zapowiedź: Radwańska zagra z Pliskovą a Janowicz z Nieminenem

Środa będzie dla polskich kibiców niezwykle emocjonującym dniem. O awans do trzeciej rundy powalczą Jerzy Janowicz i Agnieszka Radwańska.

W meczu Janowicza z Jarkko Nieminenem trudno wskazać faworyta. O ile ranking wskazywałby na Jurka, to ostatnie wyniki tego nie potwierdzają. W niedzielę Polak przełamał czarną passę porażek i po trzech miesiącach wygrał oficjalny mecz. Po meczu Janowicz stwierdził: „Mam nadzieję, że ta wygrana w pierwszej rundzie Wielkiego Szlema da mi trochę pewności siebie. Nie stawiałem sobie żadnych celów, ale wiem, że mogę zagrać w tym turnieju bardzo dobrze. Czuję się lepiej”.

Zarówno Polak jak i Fin zdecydowanie preferują grę na kortach szybszych. 33-latek, urodzony w Masku, najlepszy wynik w Paryżu osiągnął, kiedy Janowicz miał zaledwie 13 lat… Była to 4. runda. W czterech ostatnich występach tylko dwukrotnie przebrnął pierwszą rundę, odpadając w kolejnym meczu.

Dla Polaka to czwarty występ na wielkoszlemowej mączce. Do turnieju głównego awansował tylko w zeszłym roku, kiedy poległ dopiero w trzeciej rundzie ze Stanem Wawrinką.

Porównajmy wyniki w tegorocznych turniejach na clayu. O osiągnięciach Janowicza nie ma co wspominać, ponieważ przed Wielkim Szlemem nie wygrał żadnego meczu, chociaż w spotkaniach z Gulbisem czy Kohlschreiberem można było dostrzec światełko nadziei.

Jednak Nieminen nie osiągał znacznie lepszych wyników – zanotował 2. rundę w Bukareszcie, 3. rundę w Madrycie, lecz dwukrotnie odpadł w pierwszej rundzie w niemieckich turniejach. Panowie spotkają się dopiero po raz pierwszy w karierze.

W pierwszej rundzie w Paryżu obaj nie zaprezentowali fantastycznej gry. Polak pomimo dość pewnej wygranej w czterech setach, popełnił aż 67 niewymuszonych błędów przy 44 piłkach kończących. Przy 15 asach zanotował aż 13 podwójnych błędów, często w bardzo ważnym momentach (dwa w tie-breaku).

W pierwszej rundzie Jarkko Nieminen potrzebował aż pięciu setów, aby pokonać Michała Przysiężnego. W całym spotkaniu zanotował 51 winnerów, przy 53 błędach. Zagrał 9 asów i 11 podwójnych błędów.

Jak Janowicz ocenia rywala ? „Znam Jarkko bardzo dobrze, wiem, czego się spodziewać z jego strony. Nie będę zaskoczony jego grą. Jego gra jest zazwyczaj cały czas solidna, nie ma z jego strony jakichś fajerwerków. Dobrze, że trenowałem przez dłuższą chwilę z Grzegorzem Panfilem, będę przyzwyczajony trochę do lewej ręki, nie będę zaskoczony na początku meczu.”.

Co musi zrobić Jerzy, żeby wygrać ten mecz i obronić punkty za poprzedni rok ? Przede wszystkim, musi zachować zimną krew w najważniejszych momentach i zmniejszyć liczbę niewymuszonych błędów. Jarkko Nieminen to doświadczony tenisista, który gra solidny tenis, także nie można się spodziewać wielu punktów oddanych za darmo. Nie wiadomo, jak na Nieminena wpłynie długi i męczący mecz w pierwszej rundzie z Przysiężnym. Wydaje mi się, że czeka nas dość długi mecz, oby zakończony happy-endem, w którym Janowicz pomści porażkę rodaka!

Łatwiejsza przeprawa powinna czekać Agnieszkę Radwańską, która po odpadnięciu Na Li jest drugą najwyżej rozstawioną zawodniczką w turnieju. Mimo, że Polka jest w bardzo dobrej formie i przed turniejem osiągnęła najlepsze wyniki na nawierzchni ziemnej, nie można przed meczem skreślać jej rywalki, Karoliny Pliskovej.

Dla 22-letniej Czeszki obecny sezon jest jej najlepszym w karierze. Wystąpiła w dwóch finałach turniejów WTA, przegrywając w lutym w Pattaya City z Makarovą, a w zeszłym tygodniu uległa w finale turnieju na mączce w Norymberdze Eugenie Bouchard. Poza tym turniejem, startowała w Madrycie, gdzie skutecznie przeszła kwalifikacje, przegrywając nieznacznie w pierwszej rundzie turnieju głównego z Sabine Lisicki.

Druga runda w Paryżu jest najlepszym wynikiem dla jednej z dwóch bliźniaczek Pliskovych. Czeszka zagrała bardzo dobre spotkanie z Johansson, prezentując doskonałą dyspozycję serwisową – zaserwowała 5 asów, a po pierwszym podaniu wygrała 80% piłek. Średnia prędkość podania Karoliny wynosiła blisko 170 km/h! W całym spotkaniu zanotowała 17 piłek kończących i 16 błędów.

O dyspozycję Radwańskiej jestem umiarkowanie spokojny. Bardzo dużo będzie zależeć od Pliskovej, ale nie wydaje mi się, że będzie w stanie zagrozić Agnieszce, która jest zdeterminowana, żeby osiągnąć na kortach paryskich duży sukces: „ Pierwszy ćwierćfinał tutaj był dla mnie sukcesem. Jednak nie chcę na tym poprzestać, wciąż chcę poprawić ten wynik i zrobię wszystko, by tego dokonać. W tym roku nieźle grałam na kortach ziemnych, więc liczę, że to będzie udany turniej”.

Oby tylko Polce dopisało zdrowie. Jak sama mówiła, ciągle jest przeziębiona, a pogoda w Paryżu nie pomaga jej przezwyciężyć choroby. Martwić może także opatrunek na jej udzie, jednak jak zaznaczyła, jest to głównie profilaktyka. Trzymamy kciuki za Polaków i liczymy na podwójny awans do trzeciej rundy!

Podobne wpisy:

Previous article
Flesz: Aga z Janković o półfinał; ruszają kwalifikacje do Norymbergi
Next article
RG Flesz Dzień 1: Selfie Janowicza, Federer z rodziną
About the author
related articles