Krymska tenisistka zaczęła reprezentować Rosję

Krymska tenisistka zaczęła reprezentować Rosję
Walentyna Iwanienko Foto: tennisforum.com

Walentyna Iwanienko
Foto: tennisforum.com

Ostatnie miesiące to ciągłe… zmiany narodowości. Najpierw Anna Tatishvili z Gruzji wreszcie otrzymała upragnione amerykańskie obywatelstwo, potem Rosjanka Arina Rodionova otrzymała jeszcze bardziej upragnione obywatelstwo australijskie (starała się o nie od kilku lat, może gdyby była tak przyzwoitą tenisistką jak jej siostra Anastasia, poszłoby szybciej). Wreszcie Australijkami zostały Ajla Tomljanovic z Chorwacji i Daria Gavrilova z Rosji. Tomljanovic w ogóle nie bawiła się w znajdowanie jakichś rozdzierających serce tłumaczeń: „Tam mi się wygodniej trenuje” – powiedziała.

Na niższym poziomie reprezentantką Tajwanu została Chieh-Yu Hsu (236 WTA). Poprzednio reprezentowała Chiny oraz Stany Zjednoczone. Nieźle, jak na tenisistkę zaledwie 22-letnią. Z kolei 16-letnia niezła juniorka Katarina Jokić zmieniła flagę z bośniackiej na serbską.

Dzisiaj gazeta El Confidencial donosi, że Garbine Muguruza już wkrótce będzie występować w turniejach jako Wenezuelka (to ma chociaż jakieś uzasadnienie: Muguruza jest w połowie Wenezuelką, urodziła się w Caracas). W swoim nowym kraju byłaby najlepszą zawodniczką od czasów Milagros Sequery, która przed siedmioma laty awansowała do czołowej 50. Byłaby dużą gwiazdą.

O Walentynie Iwanienko mało kto słyszał. To 21-letnia tenisistka, która rok temu doszła do 217. miejsca w rankingu WTA. Obecnie jest notowana na 430. pozycji. Niewiele o niej wiemy, oprócz tego, że urodziła się w Jałcie, a na swoim profilu ITF wspomina miłe czasy, gdy reprezentowała Ukrainę w finale juniorskiego Pucharu Federacji. W turnieju rozgrywanym w maju jeszcze startowała jako przedstawicielka Ukrainy. W turnieju, który się odbył pod koniec sierpnia w Petersburgu, grała już pod rosyjską flagą.

iwanienko

Jeszcze do niedawna tenisiści z byłego ZSRR zawsze trzymali się razem, narodowości zmieniali w lewo i w prawo ze względów finansowych, ale zawsze się traktowali nazwajem jak jedna rodzina. Rosjanie, którzy nagle stali się Kazachami, mówią, że czują się Rosjanami, ale są związani z Kazachstanem. W drugą stronę też to szło: Michaił Ledowski czy Jelena Lichowcewa to Kazachowie, którzy zaczęli reprezentować Rosję. Andriej Miedwiediew, najlepszy tenisista w historii Ukrainy, to rdzenny Rosjanin. Gruzin Nikoloz Basilaszwili, którego wkrótce zobaczymy w Szczecinie, przez dwa sezony był Rosjaninem. Jak wyjaśnił Irakli Labadze, najlepszy gruziński tenisista: „młody dostał lepsze warunki finansowe i poszedł”. Ale, jak widać, wrócił.
oleksandr niedowiesow