Sport

You are here: / /

Gael Monfils

Gael Monfils
Foto: opensuddefrance.com

Drugi set rozpoczął się po myśli Kubota. Przełamał rywala już w pierwszym gemie (bardzo długim gemie, Łukaszowi udało się dopiero za trzecim razem tego dokonać) i utrzymał wszystkie swoje podania, co wystarczyło do wyrównania stanu rywalizacji w setach.

W decydującej partii Monfils już nie dał szansy Polakowi przy swoim serwisie. Męczył za to Łukasza w drugim gemie, z którego można skleić niesamowite highlightsy. Wtedy jeszcze Kubot się obronił. Nie obronił się za to w gemie dziewiątym, kiedy znowu (podobnie jak w pierwszej odsłonie) rozpoczął gema od 0-40. Gael wykorzystał to i następnie nie miał problemów z zakończeniem tego spotkania przy swoim podaniu.

Przysiężny w ostatnim pojedynku tego dnia walczył z Edouardem Roger-Vasselinem. Walczył to prawdopodobnie zbyt duże słowo. Michał przeszedł obok tego meczu. Francuz był faworytem tej rywalizacji, ale nie pokazał niczego spektakularnego. Grał regularnie, solidnie, nie ryzykował i starał się nie popełniać błędów. Polak wręcz odwrotnie. Jedno zagranie wprost fantastyczne, a później dwa idiotyczne błędy.

W pierwszym secie panowie grali gem za gem. Polak obronił cztery break pointy i doprowadził do tie breaka, a w nim wygrał tylko trzy punkty. W drugiej odsłonie bronił tych break pointów aż dziewięć (w tym siedem w szóstym gemie). Do dziesięciu razy sztuka. Francuz przełamał serwis Michała w ósmym gemie, a w dziewiątym dokończył dzieła.

Polska jak dotąd przegrywa w Montpellier z Francją 2-0. Jutro może poprawić ten rezultat Jerzy Janowicz, który zmierzy się z Adrianem Mannarino.

Podobne wpisy:

Previous article
Montpellier: Francja – Polska 2:0
Next article
Pennetta i Fognini: czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
About the author
related articles
Petko
Nadal