Sara Errani

Sara Errani
Foto: Getty Images

Zadanie będzie bardzo ciężkie, bowiem zmierzy się z Karoliną Woźniacką. Dunka w czwartej rundzie odprawiła do domu Marię Szarapovą, wygrywając po bardzo dobrym spotkaniu 6-4 2-6 6-2. Maria w tym turnieju nie błyszczała formą. W drugiej rundzie straciła seta z Dulgheru, w dwóch setach pokonała Kirilenko i Lisicką, jednakże w każdym spotkaniu popełniała masę niewymuszonych błędów. Oznacza to, że tytuł w Nowym Jorku zdobędzie tenisistka, która w tym roku nie triumfowała w turnieju wielkoszlemowym. Karolina po zupełnie nieudanym Roland Garros osiąga coraz lepsze wyniki. Ostatni ćwierćfinał wielkoszlemowy Wozniacki osiągnęła w styczniu 2012 roku. Dunka jest na świetnej drodze do powrotu do pierwszej dziesiątki rankingu i gry na najwyższym poziomie. Poprawiła serwis i regularnie podaje z prędkością przekraczającą 160 km/h. Wciąż świetnie gra w defensywie, ale potrafi także mocniej uderzyć i zmusić rywalki do obrony. W meczu z Errani będzie musiała wykazać się cierpliwością i dokładnością w ofensywie. No i oczywiście będzie musiała uważać na swoje włosy 😉
źródło: http://usatftw.files.wordpress.com/

źródło: http://usatftw.files.wordpress.com/

Wozniacki i Errani zaklepały już sobie miejsce w ćwierćfinale, a pozostałe dziewczyny wciąż muszą o nie walczyć. Skoro już jesteśmy w dolnej połówce, to zostańmy tutaj. W czwartej rundzie zmierzyły się Belinda Bencić i Jelena Janković. Serbka prezentowała się w turnieju dobrze, pewnie wygrywała swoje pojedynki. W starciu z Bencić była faworytką. Szwajcarka pokonywała Wickmayer, Narę i Kerber. Szczególnie to ostatnie zwycięstwo Bencić może zaskakiwać. Belinda to jeszcze nieregularna tenisistka, warto chociażby przypomnieć jej mecz z Wozniacką w Stambule, gdzie została odprawiona na rowerze. W tegorocznym US Open Bencić zaimponowała mi… chłodną głową, co jest niespotykane na 17-latkę. W decydujących momentach seta gra bardzo dobrze – z Kerber wróciła ze stanu 2-5, z Janković w pierwszym secie z 3-5, gdzie wygrała cały mecz 7-6 6-3. Gra dobrze przy siatce i w starciu z Peng nie jest bez szans.
Belinda Bencic źródło: usopen.org

Belinda Bencic
źródło: usopen.org

Chinka w Nowym Jorku przeżywa rozkwit formy. Jest solidna w defensywie i niebezpieczna w ofensywie. Bardzo dobrze serwuje, i posiada świetne uderzenie z bekhendu. Na drodze do ćwierćfinału nie straciła seta, wygrywając z Radwańską, Vinci i Safarovą w takim samym stosunku 6-3 6-4. O ile dwie pierwsze rywalki to typowe defensorki, o tyle z Czeszką musiała się często bronić. I robiła to skutecznie. Safarova w tym turnieju była wybitnie nieregularna i do czwartej rundy awansowała głównie dlatego, że jej rywalki popełniały tych błędów jeszcze więcej. W trzech setach pokonała Zhang i Cornet, ale nie dała rady doświadczonej Peng, mimo, że zagrała chyba najlepsze spotkanie w turnieju.
Shuai Peng źródło: news.yahoo.com