Sport

Indian Wells: Nadal i Szarapowa przeminęli z wiatrem

Indian Wells: Nadal i Szarapowa przeminęli z wiatrem
Foto: Hector Montero/Tenis Love, Madryt 2013

Zarówno Maria Szarapowa, jak i Rafael Nadal nie powalczą już o sukces sprzed roku. Masha przegrała z Camilą Giorgi 36 64 57, a Rafa z Ołeksandrem Dołgopołowem 36 63 (5)67. Bliski odprawienia Andy’ego Murray’a był Jiri Vesely, ale nie wykorzystał znakomitej okazji, która prędko może się nie powtórzyć.

Fragmenty meczu Giorgi-Szarapowa. Zwróćcie uwagę na tatusia Camili.

)

Włoszka rozpoczęła zmagania w Indian Wells od kwalifikacji. Pojedynek z Szarapową był jej piątym spotkaniem na tych kortach, a Camila na pewno nie zamierza na tym poprzestać. Jej kolejną rywalką będzie rodaczka Flavia Pennetta, która wczorajszego wieczoru pokonała Samanthę Stosur 64 36 61. Giorgi nie stoi na straconej pozycji, tym bardziej, że w ich jedynym dotychczasowym pojedynku to ona okazała się lepsza. Miało to miejsce w 2012 roku na Wimbledonie. Wtedy też faworytką była o dziesięć lat starsza Flavia, a mecz zakończył się wynikiem 46 36. Jedno jest pewne: Włosi będą mieli swoją reprezentantkę w tegorocznym BNP Paribas Open.

Jest również mała, ale jednak szansa, że będą mieli również reprezentanta. Mowa oczywiście o Fabio Fogninim, który obronił dwie piłki meczowe i ostatecznie rozprawił się z Gaelem Monfilsem 62 36 75.

#Fognini obronił dwie piłki meczowe i pokonał #Monfils 62 36 75. Szczerze? Jeden z najgorszych meczów jakie widziałem. #IndianWells /KP

— Tenislove.pl (@TenislovePL) March 10, 2014

Ilość popełnionych niewymuszonych błędów, podwójnych, obrażanie się i pajacowanie Fogniniego, rzucanie rakietami, niektóre idiotyczne decyzje Francuza, nieporadność przy utrzymaniu własnego podania, to wszystko sprawiało wrażenie, jakby oglądało się mecz chimerycznych juniorów. Czasami przeplatało się to z efektownymi zagraniami, do czego zresztą przyzwyczaił nas Gael, ale jeśli chciałbym iść do cyrku, poszedłbym do cyrku, a jeśli chcę zobaczyć rywalizację na miarę 3. rundy takiego turnieju, to mam pewne oczekiwania.

Pierwszy raz widziałem Monfilsa w takim wydaniu – próbował, kiedy tylko mógł, gry serve&volley. Wychodziło mu to nawet momentami całkiem nieźle. Co jednak z tego, gdy w decydujących momentach pojedynku popełniał podwójne błędy, lub fatalnie wyrzucał w aut. Wcale lepszy nie był Fog – obrażony na cały świat, walił raz po razie w siatkę. Trzecia partia była najlepszym kabaretem. Francuz objął prowadzenie 2-0. Fabio rzucał rakietą, wciąż gadał do siebie na krzesełku, posyłał różne teksty w kierunku swojego boksu, walił rakietą w siatkę, lub posyłał piłkę gdzieś w trybuny (ostrzeżenia… taaa).

Gael zamiast wykorzystać to, że Włoch jest wściekły, praktycznie pogodzony z porażką, to najwyraźniej zaczął mu współczuć, ponieważ pomagał mu, popełniając kolejne błędy. I tak z 2-0, zrobiło się 2-4. Wydawało się, że teraz już nic nie odbierze zwycięstwa Fogniniemu. Że co? Kolejne trzy gemy wygrał Monfils i serwował, aby wygrać mecz! Mało zwrotów akcji? Gael miał dwie piłki meczowe przy swoim serwisie, ale był tak miłosierny, że Fog nawet nie musiał zbytnio ich bronić. Przy jednej nawet popełnił podwójny błąd serwisowy. Włoch przełamał, następnie wygrał swój serwis, a Monfils nie potrafił zdobyć nawet punktu w ostatnim gemie. Gem, set, mecz Fognini.

Największym hitem wczorajszych zmagań była jednak porażka Rafaela Nadala z Ukraińcem Ołeksandrem Dołgopołowem. To był pierwszy raz od turnieju w Bazylei w 2011r. kiedy tenisista spoza czołowej 30. odprawia z kwitkiem urzędującego lidera rankingu (wtedy Nishikori wygrał z Djokoviciem).

W trzecim secie Hiszpan powrócił od stanu 2-5. Przełamał Ukraińca do zera przy stanie 3-5. Dołgopołow nie przestraszył się goniącego go lidera ATP i wrócił do wysokiej dyspozycji w ostatniej fazie tie-breaku.

„Nie czułem się źle z powodu pleców. Czułem się źle z powodu mojego forehandu i backhandu. Nie mogę mówić o swoim przeciwniku, bo ja nie mam kontroli nad tym, co robi mój przeciwnik, a on zagrał świetnie. Z reguły nie przegrywam, prowadząc 4-2 w tie-breaku. Tym razem nie mogłem nic zrobić” – powiedział Rafa na konferencji.

Podobne wpisy:

Previous article
AZARENKA, KERBER POZA TURNIEJEM
Next article
Indian Wells: Aga w półfinale!
About the author
related articles
Petko
Nadal