Anna Szkudun

Anna Szkudun
Foto: Nathii Gawrońska, Tenis Love, Zawada 2014

Anna Szkudun też ma 19 lat, ale jest niżej notowana: na 515 miejscu. Wygrała tylko jeden turniej 10.000$ (w 2011 roku). Jednak dzisiaj zagrała dobre spotkanie i pokonała Holenderkę Cindy Burger (21 lat, 225 WTA) 7-6(4) 6-3. Obie mocno uderzają. Burger bije mocniej, ale to Szkudun umiała się lepiej zmotywować w ważnych momentach. Wygrała lepszą koncentracją i ofiarnością w obronie, prowokującą Cindy do błędów. Swoje nerwy umiała przełożyć na konstruktywne akcje – zupełnie przeciwnie do Holenderki, która w pierwszym secie już się obraziła i została obrażona do końca. A mianowicie pod koniec seta przy równowadze sędzia nie zauważył dużego autu przy serwisie Ukrainki. W kolejnym gemie sytuacja się odwróciła. To Anna kwestionowała serwis. Słowa „It was out like this” były najczęściej dziś słyszanymi na kortach – z różnych ust. W większości przypadków zawodniczki, szczególnie Czeszka Martincova, raczej sobie wymyślały. No i Cindy Burger w tie-breaku, po przegranej, zaczęła krzyczeć na sędziego, że to nie był jeszcze setpoint. To naprawdę był setpoint. Holenderka widocznie pożyczała system liczenia punktów od PKW.
cindy burger

Cindy Burger
Foto: Nathii Gawrońska, Tenis Love, Zawada 2014

Rozstawiona z nr 2 Bułgarka Elitsa Kostowa (24 lata, 211 WTA) wygrała z nerwową Czeszką Terezą Martincovą (20 lat, 266 WTA) 7-6(4) 6-2. W pierwszym secie mecz był niezły. Chyba to Czeszka atakowała odważniej. Bułgarka wykorzystywała szanse wtedy, gdy się pojawiały, a czasem zmieniała rotację. W drugiej partii Martincova stała się ofiarą własnego przekonania o byciu poszkodowaną przez los i siły zła. Tereza powinna się uspokoić i po prostu grać, bo idzie jej to coraz lepiej. W tym roku awansowała na najwyższe miejsce, zagrała w WTA w Norymberdze i Bastad po eliminacjach oraz wystąpiła w finale ITF 25.000$ w Mamai.
elitsa kostowa

Elitsa Kostowa
Foto: Nathii Gawrońska, Tenis Love, Zawada 2014
tereza martincova

Tereza Martincova
Foto: Nathii Gawrońska, Tenis Love, Zawada 2014

Ostatnią nerwową kobietą jest ubiegłoroczna finalistka, Niemka Nina Zander (24 lata, 306 WTA). Przegrała z Barborą Stefkovą (19 lat, 411 WTA) 3-6 5-7. Pisałam już w pierwszej relacji, że Stefkova ma dobrą ofensywę i umie postraszyć na tym poziomie rozgrywek. Nina zaś nie grała tak dobrze jak w ubiegłym roku. Widać niewiarę w jej akcjach. W ostatnich turniejach przegrywała szybko. Za to przy stanie 4-4 w drugim secie na kort musiał przychodzić supervisor.
nina zander